Gdy wydawało Ci się, że wiesz już wszystko...

I przychodzi moment konfrontacji z rzeczywistością. Zawsze myśleliśmy, że po prawie 20 latach działalności na rynku fotograficznym niewiele może nas zaskoczyć. "Przecież przeżyliśmy wiele chwil, zrealizowaliśmy setki zleceń komercyjnych, współpracowaliśmy z tysiącami różnych osób, ciągle ucząc się czegoś nowego" - powtarzaliśmy. I nadszedł dzień, który miał zmienić nasze zdanie.

Wyobraź sobie, że właśnie się obudziłeś i to w całkiem dobrym humorze. Jest koniec roku 2018, zaparzasz swoją ulubioną kawę, która ma powolutku rozbudzić Twoje zmysły. Lekko jeszcze zaspany siadasz do komputera i otwierasz skrzynkę mailową, a

tam... o, wpadło nowe zapytanie o realizację jakiegoś eventu. Myślisz: "Ach, nowe wyzwania, to lubię!", czytając dalej wiadomość.

Tak właśnie było. Z tym, że z każdym kolejnym przeczytanym zdaniem nasze oczy robiły się coraz większe. I większe. Bo zadanie do wykonania brzmiało następująco: "Wykonać ok. 100 sesji portretowych w ciągu 10 godzin, po 5 ujęć dla każdej klientki. Każde ze zdjęć ma charakteryzować się wyjątkową, profesjonalną i studyjną jakością, a klientka ma otrzymać wsparcie przy pozowaniu. Co więcej, każda klientka ma otrzymać zdjęcia w wersji wydrukowanej, a wersja elektroniczna ma zostać wysłana na adres e-mail."

I to był moment, gdy poznaliśmy akcję #BeautyStreet organizowaną przez Perfumerie Douglas Polska.

Przez pierwszych kilka chwil zastanawialiśmy się, jak w ciągu 6 minut wykonać profesjonalną sesję klientce, która prawdopodobnie nigdy wcześniej nie stała przed obiektywem. Im dłużej zastanawialiśmy się, jak od początku do końca powinien wyglądać proces obsługi, tym więcej mieliśmy wątpliwości. Wiedzieliśmy, że czeka nas ogromne wyzwanie i zabraliśmy się do roboty! A ta poranna kawa stała zimna, zapomniana gdzieś na biurku... W międzyczasie tych zimnych kaw było więcej.

Wiele dni i wiele testów później mogliśmy pochwalić się autorskim narzędziem, które pozwalało na ekspresową obsługę klienta, a efekt przerósł nasze oczekiwania! Przy nieprzerwanym wsparciu dewelopera z Kanady, wciąż udoskonalaliśmy nasze oprogramowanie.

Od tego momentu minęło już dwa lata. Przez 48 tygodni w roku, w dwóch różnych miastach jednocześnie, odbywała się akcja BeautyStreet i BeautyStreetPopUp. Na czym polegała? Klientki perfumerii Douglas miały możliwość przejść niesamowitą metamorfozę! O ich makijaże (i nastroje!) dbali najlepsi makijażyści w kraju, reprezentujący najbardziej luksusowe marki kosmetyczne na rynku. Klientki miały okazję poznać najlepsze produkty pielęgnacyjne i makijażowe. Na samym końcu, po stylizacji fryzury, przemiana była profesjonalnie uwieczniana na pamiątkowych fotografiach. Takie chwile warto zatrzymywać i wracać do nich pamięcią!

Podczas największych eventów, obsługiwaliśmy prawie 300 osób, a nie 100, jak zakładano. Znów pojawiła się adrenalina, bo obsługa jednej klientki mogła trwać tylko 3 minuty. Wtedy byliśmy dumni z pobicia naszego rekordu! Nie wiedzieliśmy jednak, że niebawem będziemy współpracować z Grupą Pracuj podczas największego festiwalu pracy JOBICON, gdzie rekord zostanie zmiażdżony... Ale o tym następnym razem! 🙂

Przez ostatnie dwa lata podczas eventu #BeautyStreet uwieczniliśmy blisko 15 000 klientek, wykonując ponad 70 000 zdjęć i drukując ich ponad 40 000. Za nami wiele godzin pracy (snu odrobinę mniej 😉 ) i tysiące przejechanych kilometrów. Poznaliśmy wspaniałych ludzi - zarówno klientek, pracowników wielu Perfumerii Douglas, jak i makijażystów najlepszych światowych marek. To fantastyczne i pracowite osoby, których zaangażowanie pozwala na obsługę klientek na najwyższym poziomie.

Aktualnie, ze względu na ograniczenia spowodowane wprowadzeniem stanu pandemii organizacja akcji została wstrzymana. Bezpieczeństwo klientek i pracowników to priorytet! Mamy jednak nadzieję, że już wkrótce zapomnimy o koronawirusie i niebawem spotkamy się ponownie w Perfumeriach Douglas!

Perfumerie Douglas Polska